Jest to ciasto, które towarzyszy nam podczas każdych świąt.
Jego cudowny aromat to niezastąpiony element odświętnego dnia a ponadto jest obłędny w smaku... Nie zapominajcie,
że mak to doskonałe źródło łatwo przyswajalnego wapnia i magnezu, dlatego warto
aby zagościł w Waszej diecie. A zatem do dzieła!
Potrzebujemy:
- 400g maku
- dwie duże garście rodzynek
- dwie małe garście daktyli
- 1 średnie jabłko
- 1/3 szklanki pestek słonecznika
- 1/3 szklanki migdałów blanszowanych (ew. innych orzechów)
- 2 łyżki chia, 1 łyżka kuzu (albo 3 łyżki zmielonego siemienia lnianego)
- 2 łyżki syropu z agawy
- garść wiórków kokosowych
Mak zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na kilka godzin (najlepiej
na noc).
Bakalie delikatnie miksujemy na grube cząstki. Połowę
bakalii odkładamy, do reszty dodajemy masę makową, pokrojone jabłko, nasiona
chia oraz kuzu (lub odpowiednio siemię lniane). Miksujemy na gładką masę.
Do zmiksowanej masy dodajemy odłożoną resztę bakalii, wiórki kokosowe
i syrop z agawy (odpowiednio do smaku, w zależności od upodobań). Całość dobrze
mieszamy.
Masę przelewamy na blachę (np. mała okrągła tortownica) i
wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy około 30 minut w temperaturze 175
stopni. Przed wyjęciem z blachy zostawiamy ciasto by ostygło.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz