Potrzebujemy:
- 400g maku
- dwie duże garście rodzynek
- dwie małe garście daktyli
- 1 średnie jabłko
- 1/3 szklanki pestek słonecznika
- 1/3 szklanki orzechów pekan
- 3 łyżki zmielonego siemienia lnianego
- 2 łyżki syropu klonowego
- garść wiórków kokosowych
Bakalie (rodzynki, daktyle, pestki słonecznika i orzechy) delikatnie miksujemy na grube cząstki. Połowę bakalii odkładamy, do reszty dodajemy mak, pokrojone jabłko i siemię lniane. Miksujemy na gładką masę.
Do zmiksowanej masy dodajemy odłożoną resztę bakalii, wiórki kokosowe i syrop klonowy (odpowiednio do smaku, w zależności od upodobań). Całość przekładamy do garnka i mieszając gotujemy przez kilka minut.
Przegotowaną masę makową przelewamy na blachę (np. mała okrągła tortownica) i zostawiamy do ostygnięcia. Jeśli masa jest zbyt mokra możemy podsuszyć ją w piekarniku (termoobieg, temperatura poniżej 100 stopni).
świetny przepis!! można w sumie dodać trochę agaru, aby zastygła i wtedy będzie makowiec na zimno :)
OdpowiedzUsuńzachęcam do wzięcia udziału w konkursie :)http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2015/02/konkurs-walentynkowy.html
Wygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi rajsko... A próbowaliście mak mielony? Jest błyskawiczny w obróbce, moczyć nie trzeba. MRC
OdpowiedzUsuńPewnie:-) Warto jest jednak mielić go samemu by mieć pewność, że nie jest zwietrzały...
Usuńmak trzeba najpierw zmielić? :)
OdpowiedzUsuńMaku nie trzeba wcześniej mielić. Po prostu namoczony mak miksujemy razem z bakaliami, jabłkiem i siemieniem lnianym na gładką masę. Potrzebny jest do tego dobry, szybkoobrotowy blender (u nas sprawdza się Thermomix).
Usuń