Naleśniki z amarantusa to doskonały sposób na włączenie w codzienne posiłki tego wartościowego, bezglutenowego zboża. Jest bogatym źródłem żelaza, wapnia, magnezu oraz cennego skwalenu, opóźniającego procesy starzenia.
Niestety przepis ten nie jest prosty w wykonaniu. My musieliśmy poświęcić kilka porwanych naleśników, zanim doszliśmy do wprawy. Ale nie można się zniechęcać. Na pewno przygodę z wegańskimi, bezglutenowymi naleśnikami powinno się rozpocząć od
gryczanych, które bez porównania łatwiej jest usmażyć.
Potrzebujemy:
- 500 g mąki z amarantusa
- 900 ml wody
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- łyżeczka soli
Wszystkie składniki bardzo dokładnie miksujemy. Na rozgrzanej, suchej patelni o bardzo dobrej jakości powierzchni nieprzywierającej smażymy dość grube (około 2-3 mm) naleśniki. Każdy naleśnik przewracamy na drugą stronę, jak będzie już dobrze wypieczony. Jest to dość trudna i delikatna operacja. Najlepiej wspomóc się szeroką i cienką łopatką.
pycha!
OdpowiedzUsuńBardzo dobre. Moje wyszly a'la chlebki pita.
OdpowiedzUsuń