Naszą przygodę ze stylem życia zgodnym z Tradycyjną Medycyną
Chińską (TMC) rozpoczęliśmy po tym gdy jedno z nas zachorowało na reumatoidalne
zapalenie stawów (RZS). Leczenie konwencjonalne nie przynosiło spodziewanych
rezultatów - za to niosło za sobą wiele efektów ubocznych. Szczęśliwym zbiegiem
okoliczności dowiedzieliśmy się o możliwości leczenia tej poważnej choroby
dietą. Najlepsze rezultaty dał nam styl żywienia oparty na zasadach TMC i to jemu pozostaliśmy wierni całą rodziną.
Jesteśmy rodzicami malutkiej Mai.
Patrząc na rozwój naszego dziecka wiemy, że jest to najlepsza decyzja jaką mogliśmy
podjąć. Wiele osób, myśląc o naszych ograniczeniach w diecie, bardzo nam
współczuje – a to nam jest żal tych wszystkich, którzy nie wiedzą jak wielką
krzywdę można sobie wyrządzić niewłaściwym jedzeniem! Tymczasem zdrowe
pożywienie może być niezwykle smaczne i działa jak lekarstwo nawet na te najcięższe
i z pozoru nieuleczalne choroby. Dlatego z pełnym przekonaniem nazwaliśmy nasz
blog „Ze smakiem ku zdrowiu”.
Propagujemy dietę wegańską (roślinną) z niewielką ilością
jajek i masła. Potrawy spożywamy głównie gotowane z małym dodatkiem surowych
warzyw i owoców, których ilość zwiększamy w cieplejszych porach roku. Nasza
dieta eliminuje produkty niekorzystne dla zdrowia tj.: mięso, ryby, mleko i
jego przetwory, pszenicę, soję, kukurydzę,
biały ryż, cukier, żywność przetworzoną, mrożoną i konserwowaną, kupne pieczywo (zarówno
drożdżowe, jak i na zakwasie), banany, owoce cytrusowe (z wyjątkiem niewielkiej
ilości soku z cytryny).
Blog ten powstał z myślą o wszystkich tych, którzy chcą się
lepiej odżywiać a nie wiedzą jak się do tego zabrać. My też na początku
mieliśmy kłopot z codziennym komponowaniem jadłospisu i każdy przepis był dla
nas na wagę złota. Zapraszamy też doświadczone osoby – dzielcie się z nami
swoją wiedzą i komentarzami! Nawet nie wiecie jak potrzebne jest Wasze
wsparcie! Szczególnie chorym, którzy się zastanawiają, czy jest to właściwa
droga.
Wszystkim cierpiącym życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Osobom, które zdrowo się odżywiają dla
celów profilaktycznych gratulujemy najlepszego wyboru. My kiedyś nie byliśmy świadomi jak ważna jest prawidłowo
zbilansowana dieta i doprowadziliśmy jedno z nas do ciężkiej choroby. Stąd też,
może nasz przypadek stanie się dla Was swoistym ostrzeżeniem i uchroni kogoś
przed chorobą. Jeśli tak... będzie to
dla nas sukces o jakim tylko mogliśmy marzyć...
Dorota i Michał
Dorota i Michał
Witam, ja również zachorowałam na reumatoidalne zapalenia stawów, a do tego mam jeszcze szereg innych chorób. Mocno zastanawiam się nad tym leczeniem. Zapisałam się już na wizytę do Doktora. Czy jest możliwość jakość skontaktowania się prywatnie? Chciałam porozmawiać.
OdpowiedzUsuńOczywiście z przyjemnością. Po to ten blog jest. Prosimy o przekazanie w komentarzu danych kontaktowych do Ciebie (nie będziemy ich publikować).
UsuńWitam ja choruję na RZS od 6 lat. Właśnie otrzymałam namiary na Pana Doktora i trudno mi się z nim umówić. Poszukuję alternatywnego leczenia bo chemii (methotrexat-u) nie chcę brać. Czy mogę prosić o kontakt.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa również choruję na RZS już od 5 lat. Ale od 3 nie biorę leków i nic mnie nie boli. A zawdzięczam to diecie dr.Dąbrowskiej. Po oczyszczeniu się dietą stosuję zdrowe odżywianie zalecane przez p.dr.Dąbrowskaą. W sumie dieta ta podobna jest do tej, którą Wy promujecie. Zaczęłam również prowadzić bloga , aby pomóc ludziom chorym na RZS i nie tylko.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Wasze przepisy, pewnie skorzystam z niejednego :). Zapraszam również na mojego bloga : http://ulecz-sie-sam.blogspot.com/
Wpisuję Was do moich ulubionych blogów. Pozdrawiam serdecznie i tak trzymać. Ala
Alu takie wieści cieszą nas najbardziej. Ja też na początku swojej drogi z naturalnymi sposobami leczenia przeszłam przez trzy 6-tygodniowe cykle oczyszczania dr Dąbrowskiej (po uprzednim wykonaniu testów na nietolerancje pokarmowe). Niestety w moim przypadku oczyszczania te zakończyły się zaostrzeniem choroby. Teraz już wiem, iż głodówek nie powinny stosować osoby szczupłe i wychłodzone. Stąd zanim ktoś zdecyduje się na zastosowanie tego narzędzia (przyznam, że bardzo skutecznego dla większości pacjentów) powinien się wybrać do lekarza TMC by ocenił jego stan ogólny.
UsuńDzień dobry.
Usuńtrochę mnie zszokowała informacja, ze diety nie powinny prowadzić osoby szczupłe.
Ja taka jestem, obecnie jestem w 3 tygodniu diety. Czy powinnam przerwać? Czuję się odrobinę lepiej jak na początku, aczkolwiek zaczyna np puchnąc środkowy palec.
Co to za lekraz TMC? Czy mogę prosić o kontakt z Wami na mail?
Choruję na RZS od niecałych 2 lat, na razie udało mi się uniknąć metotrexatu, mam 31 lat.
Ewo wyślij nam wiadomość przez fecebook - chętnie odpowiemy na Twoje pytania i wątpliwości. Co do diety dr Dąbrowskiej to, że zaczął Ci puchnąć palec nie jest dobrym objawem. Stan zapalny się zaostrza - ja bym przerwała dietę. To raczej nie jest efekt ozdrowieńczy niestety...
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńczy można prosić o namiary na lekarza TMC?
pzdr
Napisz nam swojego e-maila w komentarzu (nie będziemy go publikować) i niebawem się do Ciebie odezwiemy.
UsuńCzy mogę poprosić o wiarygodny kontakt na dra Romanowskiego (nr tel./gdzie przyjmuje)?
OdpowiedzUsuńFajny artykuł
OdpowiedzUsuńNasze odżywianie jest od jakiegoś czasu dość podobne do Waszego i zauważyliśmy bardzo dużą poprawę w samopoczuciu. Również z medycyną chińską mamy pozytywne doświadczenia.
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za bloga, od trzech miesięcy leczę wg zasad TCM. Bardzo często tu zaglądam , przepisy wydrukowane i w ciągłym obiegu:) Mam nadzieję, że wszystko zaowocuje i uda mi się pokonać chorobę. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszymy! Zobaczysz wszystko zaowocuje tylko trzeba cierpliwości i czasu... Tak jak mówi nasz ukochany lekarz "szybciej nie oznacza lepiej".
UsuńJa też zaczynam odżywiać się w ten sposób, czy macie jakieś informacje gdzie można kupić dobre kasze?
OdpowiedzUsuńStaramy się kupować ekologiczne ziarna. My większość zakupów robimy w kooperatywie spożywczej. Rozejrzyj się - może jakaś działa blisko Twojego miejsca zamieszkania.
OdpowiedzUsuńDorotko i Michale a co sadzicie o syropie daktylowym bio, kupiłam w bio markecie.
OdpowiedzUsuńSkład: daktyle i woda. Myślicie, że można?
Zdaniem naszych lekarzy syropy nie są najzdrowszym "słodzidłem". Według ich opinii najlepszy jest syrop klonowy, który niestety jest dość drogi. My nauczyliśmy się słodzić suszonymi owocami - po syropy sięgamy bardzo rzadko. Jeśli jesteś zdrową osobą i jak od czasu do czasu zastosujesz syrop daktylowy to na pewno Ci nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńPani Doroto, jestem od wczoraj na waszym blogu i nie mogę się od niego oderwać. Nic nie wiem na temat odżywiania według pięciu przemian, nic nie wiem na temat medycyny chińskiej-bo wcześniej nie była mi ta wiedza potrzebna. Teraz przyszła widocznie na to pora. Choroba mnie zmusiła albo zachęciła. Z wypiekami na policzkach czytam to wszystko. Bardzo chciałabym dowiedzieć się więcej i więcej ale mam problem z wyborem książek, blogów. materiałów w internecie czuje się zagubiona. Bardzo proszę o podpowiedź.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za tak ciepłe słowa. Dzięki temu wiemy, że prowadzenie naszego bloga ma sens :-) Każdy zmieniając tryb życia czuje się bardzo zagubiony - my też byliśmy. I trochę to trwało zanim szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie natrafiliśmy na Tradycyjną Medycynę Chińską, której bardzo dużo zawdzięczamy. Na początku bardzo polecam książkę "Odżywianie według Pięciu Przemian" Barbary Temelie i "Nowoczesne zasady odżywiania" Colina Campbella. Ale z całego serca zachęcam do odwiedzenia dobrego lekarza medycyny chińskiej, który pomoże Twojemu organizmowi wyjść na prostą. Życzymy Ci dużo zdrowia!
UsuńDziękuję za odpowiedź. Też zastanawiałam się na wizyta u lekarza, ale gdzie i u którego. Poznań, Toruń i Bydgoszcz to moje okolice-może możecie coś doradzić.Mogę podać e-mail. Dostałam książki od znajomej Anny Ciesielskiej i Bożeny Cyran Żak i co wy na to. A teraz idę dziergać granolę:).Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńNiestety to nie są nasze regiony. Może ktoś z naszych czytelników pomoże? Bardzo prosimy...
UsuńDieta ta jest znana również w kulturze hinduskiej. Podobno działa dobrze na krążenie i układ oddechowy
OdpowiedzUsuńWspaniały blog! ja i moje dzieci jesteśmy na kuchni Pięciu Przemian od prawie roku. Gotujemy wg Anny Ciesielskiej. Wg jej wskazówek mięso jest niezbędne, i to w zasadzie codziennie. Stan skóry dzieci jest lepszy ale myślę, że przydałaby się wizyta u lekarza medycyny chińskiej. Mogę prosić o kontakt do doktora? Proszę o informację czy Pan doktor odradza mięso wszystkim? czy tylko przy RZS? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za miłe słowa. Lekarz, u którego się leczę na RZS odradza mięso wszystkim swoim pacjentom (osoby dorosłe). Jeśli ktoś jest zdrowy to mięso spożywane sporadycznie nie zaszkodzi, ale też jego spożycie nie przyniesie zbyt dużo korzyści dla organizmu. Dzieci mogą spożywać mięso białe do 2 razy w tygodniu - to jest opinia lekarki TMC, u której leczy się moje dziecko. Chętnie podzielimy się namiarem na naszych lekarzy - najprościej jak wyślesz nam wiadomość na facebooku.
UsuńJak się czujecie? Ja jestem na początku drogi, leczę się u tego samego lekarza. Szukam jeszcze odpowiedzi na niektóre pytania. Medycyna konwencjonalna nie potrafi mi pomoc, licze, ze teraz się uda, bo czuje się bardzo źle. Pozdrawiam Was ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Czujemy się bardzo dobrze a wiem, że będzie jeszcze będzie lepiej. Trzymamy i za Ciebie mocno kciuki! Wszystko jednak wymaga czasu i cierpliwości. W razie pytań można nam wysłać w komentarzu swojego e-maila bądź skontaktować się z nami przez fb.
OdpowiedzUsuń